Witajcie Kochani!

Ponieważ same zdjęcia często nie oddają tego, co chcielibyśmy Wam opowiedzieć, pokazać czy przytoczyć, postanowiliśmy, że będziemy dzielić się z Wami naszymi muzycznymi przygodami, projektami, podróżami
i planami pisząc krótkie felietony z prób, koncertów, wyjazdów
i spotkań zarówno kwartetu Dell’arte jak i zespołu ArteDuo.

Chcielibyśmy żebyście wiedzieli co się u Nas dzieje, oczywiście licząc, że będziecie trzymać kciuki za to, co przed Nami. Dziś, skoro to pierwsza próba tak dużej ilości słów z naszej strony, chciałabym jako założyciel
i menager kwartetu smyczkowego Dell’arte podziękować moim przyjaciołom z zespołu za to, że są ze mną od kilku lat w niezmienionym składzie, że trwają i tworzą wraz ze mną fantastyczną ekipę, zgrany zespół a przede wszystkim super team.

Oczywiście od założenia kwartetu minęło dużo czasu (co najmniej 12 lat), zespół tworzyli wcześniej inni moi koledzy i przyjaciele, którzy zawsze będą znaczyć wiele dla mnie i kwartetu Dell’arte. Jednak, patrząc na to co teraz, to Wam – Kasiu, Ado i Grzesiu serdecznie dziękuję za to, że jesteście
i tworzycie wraz ze mną zgraną grupę nie tylko w muzyce ale również
w życiu.

Podziękowania kieruję także dla mojego przyjaciela z zespołu ArteDuo, Tomka, który (tak samo jak mój kwartet) jest i trwa w naszych wspólnych muzycznych przygodach, wnosi do zespołu wiele harmonii, fantastycznych współbrzmień grając i śpiewając, a do tego zawsze służy pomocą
i radą.

Powiem tyle: dobrze, że jesteście! Dziękuję i proszę o jeszcze. Mam nadzieję, że zawsze będziemy „zgraną” (w przenośni i dosłownie) ekipą.

Asia Kalaga